by Aneta
Od wieków uwodzą subtelnym
blaskiem, znajdując uznanie w oczach królów i wielkich projektantów. Są
eleganckim dodatkiem do damskiej garderoby i wisienką na torcie każdej
stylizacji, a w tym sezonie powracają w wielkim stylu..perły.
Mówi się, że diamenty są najlepszym przyjacielem
kobiety. Jednak to perły okazały się hitem, na który moda nie przemija. Rozpromowała je Coco Chanel i to za jej czasów żadna szanująca się diva nie mogła obejść się bez sznura klasycznych pereł. Obecnie
styliści zalecają noszenie pereł nie tylko do bardzo formalnych strojów, ale
również do jeansów i t-shirtów. W "Seksie w wielkim mieście" Carrie
perły nosiła nawet do pidżamy. Sznur pereł przełamuje zawsze charakter kreacji.
Perła dodaje pewności siebie. Zauważyłyście?
Kojarzone głównie z klasyką na najwyższym poziomie, w najświeższych trendach
nie boją się ekstrawagancji. Szalone projekty, jak na przykład te Jeana Charlesa de Castelbajaca
nie ujmują perłom szyku. Ponadto modne są długie sznury pereł i widoczne
naszyjniki, a także bardzo masywne perły jak u Ralpha Laurena czy Chanel. Perły w wersji casual widoczne są też w nowej kolekcji Labels&Love.
www.labelsandlove.pl
Perły pomagają uporać się z emocjonalnym balastem, przekazując kojące poczucie
bezpieczeństwa. Uważa się, iż naszyjnik z pereł chroni przed niepowodzeniem. Starożytni Grecy przypisywali perle właściwości zachowujące
urodę. Noszone, mogą niekiedy mętnieć, dlatego też zaleca się ich częste
mycie z dodatkiem soli morskiej.
Louis Vuitton
Ralph Lauren
Jednak jeśli któraś z Was pragnie założyć suknię ślubną z perłami – odradzamy.
To podobno przepis na łzy w związku, a przynajmniej tak twierdzą przesądni ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz