Czerwone szpilki, czółenka, balerinki... symbol seksu i kobiecości. Mężczyźni marzą o czerwonych ustach i paznokciach, a my ich specjalnie nie unikamy.
Wiosenne stylizacje obfitują w kwiaty, pastele, miętę i obecne już od kilku sezonów dodatki fluo, mimo to czasem warto postawić na sprawdzoną i bardzo kobiecą czerwień.
Tak, tak... czerwone buty są mało praktyczne, a my kobiety kochamy być praktyczne. Kiedy już kupujemy nowe buty, myślimy o tym, czy będą nam do wszystkiego pasowały, czy szybko nie wyjdą z mody i czy przydadzą się na różne okazje. Jednak wiecie co? czasem wręcz trzeba sobie sprawić coś mniej praktycznego, w odważnym i bardzo energetycznym kolorze. To właśnie taki mały dodatek odzwierciedla naszą pasję, osobowość, nastrój i styl.
Więc przynajmniej raz porzuć bezpieczne beże, szarości, biel i czerń i zaszalej w czerwonych szpilkach lub balerinkach. To może być jedyny taki akcent w całym stroju, a już na pewno poprawi Ci humor.
A Wy macie już ulubione czerwone buty?
Jeśli nie, to zapraszamy do Labels&Love!
Oto nasze propozycje...
Baleriny Fuenlabrada Red --> tutaj
Szpilki Viva Milano Red --> tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz