czwartek, 28 marca 2013

Czemu tak, a nie inaczej?

czyli nasz sklep z marzeniami!

by Angelika

Często słyszę pytanie skąd pomysł na taki biznes? Czemu butik? Czemu moda z Hiszpanii, Grecji czy Włoch? 

Odpowiedź jest bardzo prosta. Moja mama od 27 lat mieszka w Grecji. Kraj ten słynie z Akropolu, pięknych wysp, morza, słońca i ... butików. Pamiętacie wakacje, gdy po całodniowym wygrzewaniu się na słońcu, lekkiej regeneracji i pysznej kolacji wychodziło się na długie spacery uliczkami, z których każda kryła inne skarby.







Greczynki od zawsze kochają butiki i różnorodność marek. Konkurencja jest ogromna, ilość wzorów, kolorów, materiałów zachwyca. Uśmiechnięci właściciele butików witają Cię serdecznie i ciepło, a Ty czujesz się jakbyś znała ich od lat. To prawdziwa magia. Anonimowy klient jest tam rzadko spotykany. Ewentualnie w sieciówkach.

Takie właśnie chwile zainspirowały nas do stworzenia wyjątkowego miejsca z dobrym produktem, różnorodnością, profesjonalną komunikacją w miejscu sprzedaży, pomocną i przyjazną obsługą, a co zapewne najważniejsze ... rozsądną ceną. Nnie sieciówkową, bo z tymi ciężko konkurować, ale też nie tą z butików na Mokotowskiej. Te ostatnie osobiście uwielbiam i stanowią dla mnie ogromną inspirację, ale jako zwykłej osoby zwyczajnie mnie na nie nie stać. Znaczy się mogłabym pozwolić sobie na mniej przyjemności, odłożyć i kupić tę jedną, piękną sukienkę, ale czy chcę wydawać aż tyle? Moja odpowiedź brzmi nie. Dlatego też nie ma u nas ani bardzo tanich, ani bardzo drogich marek. Nasze miejsce jest po środku.





 

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz