by Aneta
Przynajmniej jedna para czerwonych szpilek to coś, co każda kobieta powinna mieć w swojej garderobie. Dlaczego? Bo dodają nam kobiecości, seksapilu i ekstrawagancji. Pamiętacie plakat z filmu "Diabeł ubiera się u Prady"? Nie bez kozery umieszczono na nim smukłą, czerwoną szpilkę. To z pewnością kolor dla odważnych, zdecydowanych i pewnych siebie kobiet..lub dla tych, które pragną dodać sobie odrobinę tej odwagi ;) My proponujemy Wam alternatywę dla wersji drapieżnej, czyli opcję romantyczno-kobiecą, a do tego wygodną. Postanowiłyśmy same, na własnych stopach przetestować w warunkach miejskiej dżungli szpilki Viva Milano Red by Labels&Love. Oto wnioski.
Bransoletka Kreta Black Labels&Love
Przede wszystkim w tych butach da się naprawdę chodzić niemal cały dzień. Wysokość obcasa nie jest najniższa (11 cm), ale jego dobre wyważenie oraz delikatna platforma (1,5 cm) sprawiają, że noga nie puchnie i czuje komfort przez kilka godzin. Od razu dodam, że polecam wybrać buty o jeden rozmiar większe od noszonego. Ja mam 38 i zdecydowałam się na 39. Najbezpieczniej jest jednak zmierzyć stopę w centymetrach korzystając z naszych wskazówek, które znajdziecie obok tabeli rozmiarów przy każdym modelu obuwia.
Szpilki są stabilne i nawet na miejskim chodniku pozwalają zachować równowagę. Niestety trzeba uważać na ich płócienne wykończenie. Wyrwy między płytami potrafią mocno naruszyć obcasy w butach zrobionych ze skóry, a co dopiero pokrytych materiałem. Ogólna ocena bardzo dobra. Idealny wybór dla kobiet ceniących sobie wygodę i mniej drapieżny styl. Dodatkowym plusem jest cena - 99 zł nie zrujnuje aż tak bardzo naszego portfela :)
Propozycje innych projektantów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz