Kolega ostatnio wynalazł mi przyrząd do ćwiczeń. Grywa zawodowo w piłkę i podobno zna się na ćwiczeniach fizycznych. W reklamie pięknie uśmiechnięte panie opowiadają, że za jego pomocą teraz noszą ciuchy o dwa rozmiary mniejsze. Grzecznie zakupiłam polecany, wręcz magiczny produkt.
Dołączył on do grona innych, przy czym mam nadzieję, że teraz będzie inaczej i w końcu będę na nim ćwiczyła. Nie tak jak na rowerku, stepperze i piłce, które nie okazały się takie wspaniałe jak na reklamie.
Jak myślicie dla kogo tak naprawdę to robimy? dla siebie? w końcu tak twierdzimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz