Wiecie co jest najtrudniejsze w prowadzeniu butiku z ubraniami, butami i dodatkami? ... nie kupowanie wszystkich tych rzeczy. A tu dostawa za dostawą. Ustaliłam sobie sezonowy limit i bardzo chciałabym się w nim zmieścić.
Niemniej jednak chciałabym się pochwalić swoim ostatnim zakupem, który czeka na swój debiut :)
Jeśli chodzi o buty to noszę niestety połówkę, a firmy obecnie rzadko robią połówki. Stąd 38 często za małe, a 39 za duże. Znalazłam na to jednak patent. Korzystam z korka przy mniejszych butach i wypełniacza przy większych. Sprawdza się idealnie!
Oj to na pewno musi być trudne, tyle wspaniałych rzeczy kusi :) buciki są śliczne.
OdpowiedzUsuń