czwartek, 14 marca 2013

Ogień z głębi oceanu

by Aneta

Jest!!! Mój ulubiony kolor znowu powraca do łask :) Koralowy - bo o nim mowa - to jeden z tych kolorów, który nieodmiennie kojarzy mi się z wakacjami, słońcem i słodkim leniuchowaniem na plaży. Idealnie komponuje się z opaloną skórą i rozwianymi na wietrze włosami. Ma w sobie siłę, ale i delikatność. Pamiętacie swój ostatni letni urlop?? Ja pamiętam! :) Gorąca grecka bryza, sałatka ze świeżych owoców i moja ulubiona koralowa chusta (pareo?) - w tamtym momencie nie potrzebowałam nic więcej do szczęścia, przysięgam! No może oprócz towarzystwa ukochanego mężczyzny ;) Nowa kolekcja będzie mi bardzo przypominała tamte beztroskie chwile...




Poza tym uważam, że to jeden z najbardziej twarzowych i kobiecych kolorów. Pasuje zarówno blondynkom, jak i brunetkom i zawsze odejmuje nam lat i trosk. Mi  najbardziej podoba się połączenie koralowego z beżem, złotem, bielą lub turkusem.





























Gwiazdy już na początku tego roku, m.in. podczas rozdania nagród Grammy, przeżywały zachwyt tym kolorem. Fakt, że każda z nich wyglądała zjawiskowo.






Nasze propozycje na wiosnę i lato znajdziecie na www.labelsandlove.pl Oto kilka pomysłów dostępnych już teraz.


















A te pojawią się już niebawem.















Ja już nie mogę się doczekać pełni sezonu i wybuchu koloru koralowego (hmm, te dwa wyrazy obok siebie faktycznie czasem ciężko wymówić..). Może nawet sprawię sobie coś w tym odcieniu? Za rok znowu będę wspominać lato i koralową, wakacyjną błogość.

Ps. a to moje prywatne wspomnienie z Zante....od razu jest mi lepiej i nawet jakoś tak cieplej..śnieg za oknem wcale mnie już nie drażni ;)









Buziaki ze słonecznej plaży, może Was też ogrzeją! ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz