czwartek, 30 sierpnia 2012

ZOOM NA...Platformy El Royo Beige


by Aneta


Pakowanie walizki na wakacje zawsze nastręcza to samo (trudne) pytanie. Będę chodziła w szpilkach czy nie?? Cudowna wizja szalonych imprez przetańczonych do białego rana - najlepiej na plaży - w zwiewnej sukience i obcasach, zazwyczaj pozostaje tylko mglistym wspomnieniem. No bo jak tu wyjść w takim obuwiu, kiedy na zewnątrz nawet w nocy temperatura mocno powyżej 20 stopni? Po kilku krokach pot leje się z czoła, a chód robi się przez to jakby nieco mniej glamour. Do tego wszędzie piasek, o którym wszak marzyło się przez cały rok. Mimo to, przynajmniej jedna taka para ląduje w walizce, modląc się o swoje 5 minut podczas urlopu.

Tym razem padło na Platformy El Royo Beige. Efektowne, do tego w moich ulubionych kolorach. Mają w sobie coś z paryskiego stylu moulin rouge. Postanowiłam przetestować je w trudnych warunkach typu wakacyjny off-road.




 

In +
  • stabilne i wbrew przewidywaniom wygodne (obcas ma teoretycznie 13 cm, ale po odjęciu platformy pozostaje ich 9)
  • stopa podczas chodzenia nie wysuwa się do przodu
  • regulowany pasek na pięcie pozwala dostosować je do szerokości stopy
  • naprawdę efektowne - wiele kobiet zaczepiało mnie pytaniem, co to za marka
  • dzięki połączeniom kolorystycznym, pasują do wielu zestawów
  • złote serduszko na podeszwie dodaje im dużego uroku (ja przynajmniej lubię takie, niby nieistotne dodatki)
  • łatwo się czyszczą, szczególnie po całonocnych eskapadach ;-)
In -
  • choćby nie wiem jak wygodne, to i tak obcasy, więc zwiedzanie  i plażowanie w nich odpada
  • jasną podeszwę po kilku wyjściach należy przetrzeć mokrą gąbką






























PS. Jedna z naszych Klientek, szczęśliwa posiadaczka szpilek  El Royo Beige, podobno prawie ich nie zdejmuje. Ostatnio zaliczyła w nich nawet nieplanowaną kąpiel w morzu. Cóż, sprawdziły się także i w tych okolicznościach. Teraz znowu codziennie, cierpliwie wędrują do biura, w którym pracuje :-) 












2 komentarze:

  1. Klientka nadal zakochana w butkach i szczęśliwa, ze ma juz dwie identyczne pary :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłość zdaje się jest odwzajemniona, co widać na załączonym obrazku ;)

    OdpowiedzUsuń