środa, 20 czerwca 2012

Śladami zakupoholiczki, czyli za pan brat z Bracką.


 by Aneta
Czy byłyście kiedykolwiek na paryskiej Champs-Elysees, mediolańskiej Via Montenapoleone czy rzymskiej Via dei Condotti? Renesansowe kamienice, piękne witryny luksusowych butików i eleganckie kobiety chodzące w nieziemsko wysokich szpilkach. Tam po prostu chce się być! Jeśli jednak nie wybieracie się akurat do Francji czy Włoch, wpadnijcie na ulicę Bracką w Warszawie. To tutaj ulokowały się największe i najbardziej ekskluzywne marki na świecie, tworząc najefektowniejszy pasaż stolicy. Tylko tu znajdziecie butiki Gucci, Bottega Veneta, Lanvin czy Yves Saint Laurent.






Brytyjskie domy mody  - Stella McCartney i Alexander McQueen przydają ekstrawagancji, a na otwarcie flagowego sklepu przyjechała córka słynnej projektantki, Carolina Herrera. Klimat Brackiej łączy w sobie klasykę i nowoczesność. Tą atmosferą chce się oddychać.
 


To tutaj, u zbiegu Brackiej i Alei Jerozolimskich, powstał długo oczekiwany Vitkac – ekskluzywny dom handlowy rodziny Likusów. Budynek z czarnego granitu budził wiele kontrowersji i protestów, by ostatecznie wpisać się w krajobraz Brackiej. Jak sama nazwa wskazuje, wewnątrz panuje prawdziwy duch Witkacego. Szokująca architektura jednym się podoba, innym nie, ale z pewnością nie da się obok niego przejść obojętnie. Olbrzymie szklane witryny kuszą projektami największych światowych domów mody. Salony Jimmy Choo, Armani czy Fendi czekają na owładniętych szałem zakupów klientów. Ale pamiętajcie, bez odpowiednio wyposażonego portfela pozostaje jedynie ‘window shopping’.


     
     




Pod numerem 1 na Brackiej ulokował się nieduży butik, który powinny odwiedzić wszystkie wielbicielki ekskluzywnego obuwia. Shoes&Co. to mekka dla kobiet, które nie potrafią oprzeć się szpilkom Donny Karan, Emilio Pucci czy Giambattisy Valli. Włoski klimat sprzyja atmosferze zakupów. I mimo, że za parę pantofelków trzeba zapłacić grubo ponad tysiąc złotych to urok miejsca jest nam w stanie wiele zrekompensować.










Pod numerem 18, w  XIX-wiecznej kamienicy mieści się butik Labels & Love.
Labels&Love to miejsce wyjątkowe na mapie Warszawy. Powiedzieć o nim butik to mało. Europejska moda, galeria prac młodych artystów, akademia stylu i duszy. W letnie dni to doskonałe miejsce na kawę z przyjaciółką. Labels&Love w subtelny sposób łączy w sobie elementy ważne dla każdej nowoczesnej kobiety. Dopasowuje się do ciasno zaplanowanego grafiku i pozwala w jednej chwili zaspokoić zarówno potrzeby duchowe, jak i kaprysy każdej wybrednej fashionistki. Znajdziecie tam oryginalne torebki, ubrania i buty, a ceny z pewnością mile was zaskoczą.   






  

Nie sposób nie wspomnieć również o jednym z najstarszych  miejsc przy tej ulicy – Domu Handlowym Braci Jabłkowskich. W tej chwili mieści się w nim Traffic Club - salon prasy,muzyki i książki oraz miejsce wydarzeń kulturalnych.  Powstał on w 1914 roku, tuż przed wybuchem I wojny światowej, i był przez wiele lat kultowym i najlepiej zaopatrzonym domem handlowym w mieście. 






 Zachęcamy zatem do odwiedzenia Brackiej, bo to świetna okazja, aby połączyć szalony shopping z krótką lekcją historii Warszawy. Tym bardziej, że już niebawem ulica ta znowu zmieni swoje oblicze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz